S. prof. Zdybicka – Mistyczny pontyfikat

s. prof. Zofia J. Zdybicka USJK

Mistyczna perspektywa pontyfikatu i nauczania Jana Pawła II

W życiu Jana Pawła II uderza spójność po­między osobistym życiem duchowym, życiem modlitwy, kontemplacji oraz mistycznym zjed­noczeniem z Chrystusem i Kościołem, a jegoposługą pasterską i nauczaniem. Dotyczy to wszystkich okresów życia, ale w sposób szcze­gólny ujawniło się w czasie pontyfikatu i nau­czania papieskiego.Jan Paweł II od początku posługi na Katedrze św. Piotra miał jasny program działania paster­skiego i jak sam określa: „[…] po wyborze na Pa­pieża, niejako pierwszym moim duchowym odruchem był zwrot w stronę Chrystusa Odku­piciela”. Wyraził to publicznie w dniu inaugu­racji pontyfikatu w mocnych, niezapomnianych słowach: „Nie lękajcie się”, „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Szczegółowy program Kościoła, którym miał kierować, omówił w pierwszej ency­klice Redemptor hominis (Odkupiciel człowie­ka). Wskazuje ona wyraźnie na perspektywę głębokiego życia duchowego, powołania do świętości, perspektywę mistyczną.Przedstawiony w niej program – jak przyzna­je sam Jan Paweł II – wypływał z głębi jego wnę­trza, z treści jego życia duchowego, doświad­czenia modlitwy kontemplacyjnej, z mistycznej więzi z Chrystusem. „[…] jej treść – pisze młody Papież – przyniosłem właściwie z sobą. Musia­łem tylko niejako przepisać z pamięci i do­świadczenia to, czym żyłem u progu pontyfika­tu”. Była to chyba jedyna encyklika napisana własnoręcznie przez Jana Pawła II. „Encyklika chce być wielkim hymnem radości na cześć faktu, że człowiek został odkupiony przez Chry­stusa”. Wypływała z głębi doświadczenia wia­ry i modlitwy, refleksji oraz żywej świadomości, która mu towarzyszyła w życiu kapłańskim, że „Odkupienie to […] jakby »nowe stworzenie’ wszystkiego, co stworzone: ponowne odkrycie człowieka jako osoby, człowieka, którego Bóg stworzył mężczyzną i niewiastą, ponowne od­krycie wszystkich dzieł człowieka, jego kultury i cywilizacji, jego wszystkich osiągnięć, jego twórczych dokonań”.Myśl o ożywieniu wiary w Chrystusa i pogłę­bieniu duchowym wierzących w Chrystusa doj­rzewała w czasie Soboru Watykańskiego II. w którym kard. Wojtyła brał czynny udział i w okresie realizacji posoborowych wskazań. Wybuchła w duszy Papieża z wielką mocą i przekonaniem w momencie przyjęcia urzędu św. Piotra. Uznał i wyznał Kościołowi i światu. że w obecnej sytuacji trzeba, by chrześcijanie na nowo „ujrzeli Chrystusa”, odkryli i przyjęli wielką Tajemnicę Wcielenia i Odkupienia, która jest najgłębszą zasadą życia i posłannic­twa Kościoła.W Tajemnicy Odkupienia sprawa człowieka wpisana jest ze szczególną mocą prawdy i miło­ści. Chrystus zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem. „[…] w Chrystusie i przez Chry­stusa człowiek zdobył pełną świadomość swojej godności, swojego wyniesienia, transcendent­nej wartości samego człowieczeństwa, sensu swego bytowania”. W Chrystusie „rodzi się »nowy człowiek« powołany do uczestnictwa w Bożym Życiu, stworzony na nowo w Chrystu­sie ku pełni łaski i prawdy. […] Słowo „Wszystkim tym… którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali synami Bożymi«. Jest to moc wewnętrznie przemieniająca człowieka, zasada nowego ży­cia, która nie niszczeje i nie przemija, ale trwa ku żywotowi wiecznemu”.Człowieczeństwo osoby ludzkiej stworzonej z miłości przez Boga-Stworzyciela zostało do­pełnione przez miłość Chrystusa nowym ży­ciem, uzdalniającym do uczestnictwa w natu­rze Boga, w wewnętrznym życiu Trójcy Przenaj­świętszej . Przyrodzone zdolności poznania i mi­łowania zostały ubogacone szczególną łaską – uczestnictwem w poznaniu Boskim (łaska wia­ry) i miłością nadprzyrodzoną udzielaną przez Ducha Świętego. Człowiek nie tylko pochodzi od Boga, żyje w Bogu, ale Bóg zamieszkuje w nim, jako ktoś, kto go kształtuje, przemienia, „przebóstwia”.Kierunek tej przemiany jest wyraźnie wska­zany: „Człowiek nie może żyć bez miłości. Czło­wiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie obja­wi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczest­nictwa. I dlatego właśnie Chrystus-Odkupiciel […] „objawia w pełni człowieka samemu czło­wiekowi”.Bliski osobowy kontakt człowieka z Bogiem, z Chrystusem jest możliwy w tym życiu w opar­ciu o żywą wiarę, żarliwa, miłość i jest przygoto­waniem do pełnego zjednoczenia z Bogiem – uj­rzenia Go „twarzą w Twarz” w życiu przyszłym.Wielkim dokonaniem Jana Pawła II jest wskazanie i szczegółowe omówienie zakorzenie­nia mistyki chrześcijańskiej w Tajemnicy Od­kupienia, Usprawiedliwienia, Zmartwychwsta­nia. Jest to wyraźnie „soteriologia miłości”: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna Swe­go Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginał, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). Chodzi o teologiczne podstawy misty­ki, którym w swoim nauczaniu w ogóle i w swo­jej interpretacji mistyki Jan Paweł II poświęca wiele miejsca.„Tajemnica paschalna staje się zatem osta­tecznym wymiarem bytowania człowieka w świecie stworzonym przez Boga. W tej tajem­nicy została nam objawiona nie tylko prawda eschatologiczna, pełnia Ewangelii, czyli Dobrej Nowiny. Jaśnieje w niej światło, które spływa na całą ludzką egzystencję w doczesności i w kon­sekwencji odzwierciedla się w świecie stworzonym. Poprzez swoje zmartwychwstanie Chry­stus poniekąd »usprawiedliwił« dzieło stworze­nia, a szczególnie stworzenia człowieka, w tym sensie, że objawił »właściwą miarę« dobra, jaką Bóg zamierzył na początku ludzkiej historii. Ta­ka miara nie jest tylko tą przewidzianą przez Niego w akcie stworzenia, a potem zniweczoną przez grzech człowieka. Jest to miara nadobfita, w której pierwotny zamysł realizuje się jeszcze pełniej (por. Rdz 3, 14-15). W Chrystusie czło­wiek jest wezwany do nowego życia – życia syna w Synu, które doskonale wyraża chwałę Boga: gloria Dei vivens homo […]”. To „nowe” życie rzutuje na całą rzeczywistość, ogarnia ją mocą przemieniającą. Dynamika Wcielenia może więc wyrazić się w dynamice życia duchowego i może osiągać stany kontemplacji i zjednoczenia mistycznego z Bogiem. Realizuje się również w całej moral­ności chrześcijańskiej, która jest etosem miło­ści. Do takiego świadomego życia duchowego, wewnętrznego oraz do moralności chrześcijań­skiej powołani są wszyscy wyznawcy Chrystu­sa, którzy prowadzeni przez Ducha Świętego, obdarzającego swoim światłem i mocą miłowa­nia. Naturalne uzdolnienia wzmocnione są ła­ską, nadprzyrodzoną wiarą, nadzieją i miłością.Jan Paweł II podkreśla – że stany i doświad­czenia opisywane przez mistykę, zwłaszcza z wielką precyzją przez św. Jana od Krzyża, nie są zastrzeżone do wybranej elitarnej grupy. Do­stępne są każdemu świadomie wierzącemu chrześcijaninowi. Wszyscy bowiem powołani są do świętości.Zarysowana w Redemptor hominis perspek­tywa mistyczna pontyfikatu była wciąż realizo­wana przez Kościół kierowany przez Jana Paw­ła II. Działanie zostało zdynamizowane i ukonkretnione przez szczegółowy program Kościoła na przełomie Tysiącleci. Jubileusz 2000-lecia chrześcijaństwa miał przypomnieć i odnowić świadomość kluczowej prawdy wiary chrześci­jańskiej: „A Słowo stało się ciałem […]” ( J 1, 14). Istotę wydarzeń i przeżyć jubileuszowych Jan Paweł II określa jako kontemplację oblicza Chrystusa: „Chrystusa, którego postrzegamy jako postać historyczną i jako tajemnicę i którego wieloraką obecność przeżywamy w Kościele i w świecie, wyznając, że On jest sensem historii i światłem na naszej drodze”. Program na Trzecie Tysiąclecie – Jan Paweł II zawarł w liście apostolskim Novo millennio ineunte. Jest on kontynuacją działań Papieża, by zachować dynamiczną spójnię Tajemnicy Odkupienia z każdym człowiekiem i kształto­wać coraz głębszą więź z Chrystusem. Najpeł­niej dokonuje się to przez wiarę i poprzez życie modlitwy. Dlatego w programie duszpasterskim na najbliższą przyszłość Jan Paweł II wezwał Kościół do pogłębienia wiary i modlitwy. Ko­ściół Trzeciego Tysiąclecia – według Jana Paw­ła II – powinien być „Kościołem kontemplacyj­nym”. Jego zadaniem jest prowadzenie wier­nych do „pogłębionej kontemplacji Chrystusa”. Chodzi więc w życiu Kościoła i w życiu wierzą­cych o „wypłynięcie na głębię” i wydobycie przez pogłębione życie wewnętrzne „nowych energii duchowych”.Życie Kościoła i życie jego członków powinno być „głęboko zakorzenione w kontemplacji i mod­litwie”. Wszystko ma zmierzać ku temu, byśmy „ujrzeli Chrystusa” (zob. J 12, 21). Zadanie Ko­ścioła polega na tym, że ma odzwierciedlać świa­tłość Chrystusa, aby blask Jego Oblicza zajaśniał także pokoleniom nowego tysiąclecia.Chrześcijanie powinni być pierwsi, którzy kontemplują oblicze Chrystusa – powinni „wpatrywać się w oblicze Pana”.Najważniejsza jest głęboka i żywa wiara. Je­dynie droga wiary zdolna jest przeniknąć do końca tajemnicę oblicza Chrystusa. Do Jezusa Chrystusa nie można dotrzeć inaczej jak tylko przez wiarę, pokonując drogę, której etapy zdaje się wskazywać sama Ewangelia w znanym opi­sie rozmowy, do jakiej doszło w Cezarei Filipowej (zob. Mt 16, 13-20). „Tylko wiara, jaką wyznaje Piotr, a wraz z nim Kościół wszystkich czasów, trafia odpowiedzią w sedno prawdy, przenikając do głębi tajemnicy: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego” (Mt 16, 16). Cho­dzi o wiarę Kościoła, której Papież jest „opoką”.By nawiązać głęboką więź z Bogiem, niezbęd­na jest łaska Objawienia, które pochodzi od Oj­ca. Do pełnej kontemplacji oblicza Pańskiego człowiek nie może dojść o własnych siłach. Po­trzebna jest też modlitwa. „Tylko doświadczenie milczenia i modlitwy stwarza odpowiednie podłoże, na którym może dojrzeć i rozwinąć się bardziej prawdziwe, adekwatne i spójne pozna­nie tajemnicy […] wyrażonej […] w słowach: »A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski iprawdy« (J l, 14)”.Jan Paweł II jako człowiek „niezłomnej wia­ry”, „nauczyciel życia wewnętrznego”, „mąż modlitwy” udziela wierzącym konkretnych wskazówek prowadzących do kontemplacji Chrystusa, do życia modlitwy.Zachęca do stałego kontaktu z Biblią, lectio divina – do słuchania słowa Bożego skierowane­go do każdego człowieka. Ono stanowi źródło dostępu do Boga. Wyróżnia Ewangelię. Kontem­placja oblicza Chrystusa winna czerpać inspira­cję z tego, co mówi o Nim Pismo święte. Jest to spotkanie z działaniem Ducha Świętego, świa­dectwem Apostołów, którzy bezpośrednio styka­li się z Chrystusem. Apostołowie są świadkami Jego działań aż do Męki i Zmartwychwstania. Zawsze chodzi o to, by czytanie Pisma świętego było spotkaniem pomagającym „odnaleźć w bi­blijnym tekście żywe słowo, które stawia pyta­nia, wskazuje kierunek, kształtuje życie”.Ewangelie dostarczają świadectw o Boskiej samoświadomości Jezusa: „[…] Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu” (J 10, 38). Pewności tego nie podważa nawet sytuacja Getsemani i Golgoty.Kontemplacja oblicza Jezusa ujawnionego w godzinie krzyża jest „tajemnicą w tajemnicy”, którą człowiek może jedynie adorować na kola­nach. Refleksja teologiczna i doświadczenia wielu świętych skoncentrowanych na tajemnicy Krzyża Chrystusowego są pomocą w zrozumie­niu i przeżywaniu tej niezgłębionej tajemnicy.Kontemplacja oblicza Chrystusa nie ograni­cza się do kontemplacji Ukrzyżowanego, sięga Chrystusa Zmartwychwstałego – źródła radości i fundamentu, na którym opiera się nasza wia­ra: „Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk” (Flp l, 21).Program Jana Pawła II na Trzecie Tysiącle­cie skupiony jest więc na osobie Jezusa Chry­stusa i Jego zbawczym dziele. „Chrystusa […] mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim życiem trynitarnym i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie swą pełnię w niebiańskim Jeruzalem”. To stały program Kościoła, ale obecnie trzeba brać pod uwagę konkretne wa­runki naszych czasów i poszczególnych kultur, stąd nowe akcenty. Papież wskazał wyraźnie priorytety duszpasterskie Kościoła.1. Działalność apostolska Kościoła powinna być wpisana w „perspektywę świętości” przypominając powszechne powołanie do świętości, czyli powołanie do pełni życia chrześcijańskiego i do doskonałej świętości. a więc dążenie do wysokiej miary zwyczajne­go bycia chrześcijańskiego.2. Podłożem „pedagogiki świętości” powinno być chrześcijaństwo, wyróżniające się „sztuką modlitwy”. Przez modlitwę stajemy się przy­jaciółmi Boga. Ta wzajemność, relacja Boga z człowiekiem, jest samą istotą, duszą życia chrześcijańskiego. Sprawia ją w nas Duch Święty, ona zaś otwiera nas na – przez Chry­stusa i w Chrystusie – kontemplację Ojca. Modlitwa powinna być dialogiem „miłości i do­prowadzić do tego, że człowiek zostanie całko­wicie owładnięty przez Boskiego Umiłowane­go […]”. Droga głębokiej modlitwy wspoma­gana przez łaskę, wymaga wysiłku duchowego i towarzyszą jej nieraz bolesne przeżycia oczyszczenia („ciemna noc”), ale zawsze pro­wadzi do „niewyrażalnej radości, przeżywanej przez mistyków jako »unia oblubieńczaJan Paweł II wskazuje i omawia drogi oraz środki wyrażania i realizowania tego nie­ustannego dialogu chrześcijanina z Chrystu­sem. Są to: Psalmy godzin brewiarzowych, uświęcające każdą porę dnia, Różaniec, sakra­menty, a zwłaszcza sakrament Eucharystii i po­jednania. Z nich bowiem wypływa moc Kościoła i moc konkretnego chrześcijanina86.Poza ogólnym programem ożywienia życia wiary i modlitwy oraz wskazaniem na podsta­wowe formy modlitwy zawartym w Novo millen­nia ineunte, Jan Paweł II w pierwszych latach Trzeciego Tysiąclecia, czyli w ostatnich latach swego życia, poświęcił pewnym formom modli­twy specjalne dokumenty. Sakramentowi Po­jednania – list apostolski Misericordia Dei (2002), Różańcowi, który uważał za ważną mo­dlitwę kontemplacyjną- Rosarium Virginis Mariae (2002). Poszerzył różaniec o piękne „taje­mnice światła”. Najwięcej przemyśleń i wska­zówek poświęcił Eucharystii: encyklikę Ecclesia de Eucharistia (2003) oraz list apostolski Mane nobiscum Domine (2004).Wszystko to dotyczy spraw, które dla Ko­ścioła i dla każdego chrześcijanina Jan Paweł II uważał za najważniejsze, czyli osobowego kon­taktu z Chrystusem poprzez modlitwę prowa­dzącą do coraz pełniejszego, aż do mistycznego zjednoczenia z Nim. Wyżej wymienione doku­menty to prawdziwy testament Jana Pawła II, Papieża – Wielkiego Mistyka i równocześnie wielkiego Apostoła Chrystusa.Jan Paweł II zawsze podkreślał spójność głębokiego życia modlitwy, kontemplacji, zjed­noczenia mistycznego z działalnością apostol­ską. Autentyczna miłość Boga otwiera na mi­łość bliźnich i daje zdolność kształtowania historii zgodnie z zamysłem Bożym.Prymat ducha, prymat modlitwy nie może być zamknięciem się w wewnętrznych przeży­ciach. Pogłębione życie modlitwy, dynamika wewnętrznego życia ma – zdaniem Jana Paw­ła II – prowadzić do „zdynamizowania apostol­stwa” – domaga się nowego apostolstwa i dzia­łalności misyjnej. Ma również prowadzić do co­raz pełniejszej realizacji najważniejszego przy­kazania Jezusa Chrystusa – przykazania miło­ści, by budować „duchowość komunii” we wszystkich strukturach Kościoła i świata. A „duchowość komunii” to umiejętność „czy­nienia miejsca” bratu i wzajemnego „noszenia brzemion”. Jan Paweł II wskazuje również na potrzebę nowej „wyobraźni miłosierdzia”, której przejawem będzie nie tyle i nie tylko skutecz­ność pomocy, ale umiejętność bycia bliźnim dla cierpiącego człowieka. Postuluje także budowa­nie „kultury solidarności”, która obejmowałaby nie tylko relacje międzyludzkie, ale międzyna­rodowe (globalne). Słowa Jana Pawła II, zwłaszcza słowa z ostatnich lat życia, mają moc szczególną. Są to bowiem nie tylko postulaty wysuwane pod adresem innych, ale są to słowa wskazujące na przestrzenie i formy działania, które były jego udziałem w ciągu życia, a szczególnie w okresie wielkiego pontyfikatu. Mówi więc nie tylko jako nauczyciel, ale również jako świadek. W jego świętym życiu spójność pomiędzy życiem mo­dlitwy, mistycznym zjednoczeniem z Chrystu­sem, Kościołem i działaniem osiągnęła stan nadzwyczajny. (Fragment książki „Jan Paweł – filozof i mistyk”, Lublin 2009, s. 139-152)